Czy ja kiedyś pokazywałam zakładki? Chyba nie. Oto jedna z dwóch, które do tej pory zrobiłam. Będzie więcej, bo miło się je wymyśla :) Zresztą, co tu wymyślać?
Spodobało mi się oplatanie kulek i obustronne kolczyki. Te były pierwsze i widać liczne niedociągnięcia, np. nitkę. Ale i tak mi się podobają kolorystycznie. Tak trochę na przekór tej bieli za oknem :)
Potem poszło już górki...
A potem wróciłam do klasycznej oprawy rivolek...
I znowu kuleczki :))
Bardzo fajne, wszystkie pary i ta kolorystyka taka pozytywna:)
OdpowiedzUsuń