wtorek, 30 kwietnia 2013

Nie żebym nic kompletnie nie robiła ;) Coś dłubię... Naszło mnie ostatnio znowu  na haft koralikowy i oto efekty.



4 komentarze :

  1. Mistrzostwo, jestem pod wielkim wrażeniem tych zawieszek. Też ostatnio wróciłam do haftu koralikowego, musze spróbować zrobić coś tak pięknego. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja pozwolę sobie nadać tytuł: medaliony mocy:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne prace. Bardzo mi się podobają dość skromne oprawy pięknie dobrane do kaboszonów/medalionów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skąd ja znam te guziorki? Piękna oprawa:)

    OdpowiedzUsuń