środa, 11 grudnia 2013

Wypadek przy pracy... :)))

Przez przypadek, przez wypadek, postał taki oto wisior z labradorytem: 

Dodam, że wisior z założenia miał być owalny... a wyszedł kształt kropli! I w taki oto sposób już wiem, jak zrobić kroplę z owalu.
Przypadki chodzą... po wisiorach ;)

13 komentarzy :

  1. oby więcej takich przypadków :)
    piękny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kilka razy już mi się takie przypadki przydarzyły, mam nadzieję, że to nie był ostatni... :))

      Usuń
  2. Cudowny ten przypadek i jeszcze z moim ulubionym kamieniem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Też kocham labradoryty miłością niezmienną!

      Usuń
  3. Przepiękny wisior i całe szczęście, że tego typu wypadki się zdarzają:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu tego mojego przypadku! ;)))

      Usuń
  5. Wypadek? Żeby tylko takie wypadki były :D
    To jest prawdziwe dzieło!

    OdpowiedzUsuń
  6. I jak to w życiu, przez przypadek wyszło coś pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny, jak wszystkie prace na blogu:)

    OdpowiedzUsuń