Oprócz kolczyków ostatnimi czasy powstały również dwie bransoletki.
Jedna /nazywam ją może brzydko, ale adekwatnie "śmietkowa" ;), czyli: "wysyp na matę wszystkie plączące się wszędzie i zbędne koraliki i połącz je razem" :))) ...
... oczywiście stosując się w w niezbędnym stopniu do zaplanowanej palety kolorów :)))...
... oraz druga bransoletka (a właściwie BRANSOLETA - 4 cm szerokości!) - znacznie bardziej pracochłonna i "myślochłonna" ;) - wykonana haftem koralikowym, z koralikową oprawą kaboszona na metalowym szkielecie. Kaboszon 'kociego oka', koraliki Toho i Preciosa.
Pierwsza bransoleta - wariactwo barw:-)))
OdpowiedzUsuńSuper są obie ale ta pierwsza cudna:)
OdpowiedzUsuńThis is bombastic works!Congrats!
OdpowiedzUsuńOba są piękne :)
OdpowiedzUsuń"Śmietkowa" wymiata! Piekna i oryginalna!
OdpowiedzUsuń